
PAN LATAWIEC zaprasza na Slam Muzyczny!
VII Muzyczny Slam Poetycki powraca do Warszawy. Już 26 stycznia 2010 r. odbędzie się jego pierwsza odsłona w ŚNIE PSZCZOŁY przy ul. Inżynierskiej 3. Zapraszamy więc wszystkich szemranych warszawskich poetów i poetki, złodziejki alfabetów i lirycznych łamaczy damskich serc. Zasady i prawa się nie zmieniły. Każdy ma 3 minuty by w duecie z DJ Chemist [skre czuje poezję] przekonać publiczność, że słowa to kamienie a mikrofon to broń. Najlepszego slamera wybierze publiczność.
Zgłoszenia przyjmujemy TYLKO na miejscu do godziny 21:50 / przy barze
Start PUNKTUALNIE o 22:00 (wodzi rej Pan Latawiec)
Wstęp wolny. Wyjście od 0 do 7 zł.
Nagroda? Open bar za 200 zł! + nagrody książkowe.
A wcześniej byłoto tak:
Zanim spaliła się Jadłodajnia Filozoficzna udało nam się zorganizować 6 Muzycznych Slamów Poetyckich. Imprezy te dedykowane były tym, którzy mają do przekazania światu „message”, a sceny i publiczności potrzebują jak wody i tlenu. Oprócz Mateusza Andały, który po wygranej w Jadłodajni Filozoficznej, zaczął seryjnie wygrywać Slamy w Powiększeniu, na scenie na Dobrej 33/35 pojawili się muzycy, którzy reprezentowali bardzo różnorodną paletę dźwięków. I tak gościliśmy Pawła Uszyńskiego i jego Elektrolirykę, swoją psychotyczną ilustracje do wierszy przedstawił s8n, laptopowa połowa I Draw Demise, do wierszy w rytm minimal techno grał też Michał Wolski. Na scenie pojawił się zespoł Eternal Students, [z takim instrumentarium jak flety słowackie, didgeridoo czy sitar], szansę dostał też Andrzej Woźniak, który choć na lirze korbowej grał dopiero od kilku miesięcy, na scenie w duecie z Maćkiem Łukowskim okazał się prawdziwym scenicznym wyjadaczem. Na ostatnim Muzycznym Slamie obok slamerów wystąpił anarcho-prześmiewczy duet „Chciałbym uczestniczyć wypowiedzią”, który w czasie swojego występu grał m.in. na plastikowych gitarach zabawkach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz