
25.03 / czwartek / SALA DOLNA
start: 21:00, Wstęp: 5 zł
Zapraszamy na pokaz niemego filmu z muzyką na żywo "Człowiek z kamerą filmową" Dżigi Wiertowa (1929, ''68). Podkład przygotował zespół Syrbski Jeb (psychodela, grunge). Wprowadzenie poprowadzi Paweł Leszczyński, filozof i kulturoznawca, organizator największego w Polsce Festiwalu Niemego Kina.
Syrbski Jeb to legenda warszawskiego undergoundu, żywy trans i dźwiękowy terror, którego siła odczuwalna jest w pełni dopiero podczas koncertów na żywo. Atmosfery, jaką tworzy zespół nie da się w pełni odtworzyć w studyjnych nagraniach. To nietypowy skład rockowy, w którym znalazło się miejsce dla rdzennie australijskiej rury, tureckiej gitary, hiszpańskiego basu i perkusji z NRD. Muzyka rozdziera duszę, także tym, co jej nie mają. Jednym słowem - brak słów.
SYRBSKI JEB: Zygfryd - bas, wokal; Henryk - gitara; Stach - perkusja; Luka - didgeridoo, Marek - dęciaki.
www.myspace.com/syrbskijeb
www.youtube.com/watch?v=jUAwrflyRg4
Człowiek z kamerą filmową
Dżiga Wiertow
Filmowy portret miasta, industrialnej stolicy komunistycznego świata. Choć wprzężony w tryby propagandy, doskonały technicznie obraz wrzuca widzów w porywający wir pulsującej życiem metropolii. Nie ma tu bohatera, fabuły ani objaśniających napisów. Jest za to zawrotne tępo i próba dotarcia do istoty kina poprzez ruch. Uzbrojone oko kamery przenika czas i przestrzeń.
Doświadczenia Siergieja Eisensteina i całej radzieckiej awangardy legły u źródeł niekwestionowanego arcydzieła, jakim jest Człowiek z kamerą filmową Wiertowa. Wraz z wędrującym po ulicach operatorem, Michaiłem Kaufmanem, włączamy się w krwiobieg wielomilionowej metropolii. Dynamicznie zmontowane ujęcia tworzą zegarmistrzowską strukturę, działającą nie tylko na świadomość, ale i podświadomość widza. Hermetyczny eksperyment i propaganda komunistycznej utopii? Jak najbardziej. Nie sposób jednak oprzeć się hipnotycznej sile tego wizualnego poematu, będącego zarazem opowieścią o potędze życia i ludzkich marzeniach. Wszystkie późniejsze filmowe portrety miast, takie jak Rzym Felliniego czy Berlin, symfonia miasta Ruttmanna, musiały zmierzyć się z legendą dzieła Wiertowa. Jego technikę próbował powtórzyć głośny obraz Koyannisquatsi a także jego kontynuacje. Dziedzictwo Człowieka z kamerą widoczne jest w telewizyjnych reklamach, teledyskach i całej dzisiejszej kinematografii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz